Święto "jest wyrazem hołdu dla żołnierzy drugiej konspiracji za świadectwo męstwa, niezłomnej postawy patriotycznej i przywiązania do tradycji patriotycznych, za krew przelaną w obronie Ojczyzny. […] Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych to także wyraz hołdu licznym społecznościom lokalnym, których patriotyzm i stała gotowość ofiar na rzecz idei niepodległościowej pozwoliły na kontynuację oporu na długie lata" /Prezydent Lech Kaczyński – fragment uzasadnienia do inicjatywy ustawodawczej "Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych/

Już od niedzieli cała Polska czciła trud, krew i życie tych, co do końca walczyli o honor i wolność naszej Ojczyzny. Dopiero od 3 lutego 2011 roku "Żołnierze Wyklęci" mają swoje święto, ale nie wszyscy bliscy znają miejsca pochówku "Niezłomnych".

W Lubinie w niedzielę odbył się II bieg "Tropem Wilczym" na dystansie 1963 metrów (rok śmierci ostatniego "Niezłomnego" - Józefa Franczaka, "Lalka"). Uczestniczyło w nim około 1000 osób.

Również Polkowice oddały hołd poległym. Na zaproszenie prezesa stowarzyszenia "Patriotyczne Polkowice" - Wojciecha Fenricha - przy rondzie im. Żołnierzy Wyklętych odczytano Apel Pamięci, by potem, pod biało-czerwonymi barwami, przejść do Kościoła p.w. św. Michała Archanioła, gdzie uroczystą Mszę Świętą koncelebrowaną odprawili: Ks. Dziekan Jarosław Święcicki i "nasz" Ks. Wikariusz Dominik Jezierski.

Podobnie jak w całym kraju, powiewały nad miastem flagi narodowe, by przypomnieć nam wszystkim, że idee patriotyczne należy godnie pielęgnować. Hufiec Pracy Polkowice reprezentowała w tych uroczystościach Karolina – uczestniczka zaangażowana w ruch »Odnowa w Duchu Świętym – "Nadchodzi Król"«. To dzięki jej śpiewaniu w scholi nasza hufcowa Wigilia była niezapomnianym przeżyciem. Wzięła też udział w rekolekcjach wyjazdowych w Rakowicach "Życie na maxa", a jej relacje z tego duchowego przeżycia pomogły nam znaleźć chwilę wyciszenia.

"Bóg, honor, Ojczyzna" były najczęściej powtarzanymi zwrotami w trakcie wczorajszych uroczystości.

Opracowanie na podstawie relacji Karoliny: Maria Bardon Zdjęcia: Karolina Chruściel