Piękno po to jest, by zachwycało”, powiedział niegdyś Cyprian Norwid. Z myślą o tym, by zachwycić, zorganizowano w naszej szkole XIII już Tydzień Twórczości Artystycznej ŻAK-ART. 

Jest to niezwykły tydzień poświęcony sztuce w każdej postaci, który daje naszym uczniom niepowtarzalną szansę na obcowanie z pięknem i kulturą. Za organizację odpowiedzialne były polonistki, pani Ewa Dudziak-Gaj i pani Daria Grabowska, a pomagać im starali się uczniowie naszej szkoły.

ŻAK-ART rozpoczął się w sobotę, 6 kwietnia. W ten dzień odbyły się warsztaty recytatorskie, o groźnym tytule: „Recytować nie każdy może...”. Jednak nie taki diabeł straszny, jak go malują – warsztaty okazały się niezwykłym przeżyciem dla uczestników, a niemały wkład miał w tym pan Piotr Mosoń, który wprowadził młodych recytatorów w świat poezji i pięknego mówienia.

W poniedziałek (8 kwietnia) przenieśliśmy się na deski naszego miejscowego teatru, czyli do polkowickiego kina. Swoją obecnością zaszczyciła nas Agata  Kucińska i teatr Ad Spectatores ze spektaklem pt. „Żywoty świętych osiedlowych” na podstawie prozy Lidii Amejko. Teatr zaskoczył nas wszystkich głęboką treścią podaną w przystępnej, a jednak zaskakującej formie. Pani Agata w niesamowity sposób ożywiała lalki, tworząc na scenie różnorodne osobowości, a jednocześnie zaznaczając swoją obecność, co w połączeniu z grą świateł i intrygującą muzyką tworzyło bardzo ciekawy efekt.

Dodatkową atrakcją było spotkanie z aktorką, które odbyło się po spektaklu. Mogłyśmy się na nim na przykład dowiedzieć, że wszystkie akcesoria niezbędne do spektaklu były wykonane w domu przez panią reżyser. Że w teatrze zwykłe pudełko po butach może odegrać większą rolę niż sam aktor. Że czasem do stworzenia niezwykłych efektów dźwiękowych wystarczy miotełka i blacha do pieczenia ciasta... Miałyśmy też przyjemność poznać inne osoby odpowiedzialne za spektakl, między innymi pana Sambora Dudzińskiego, który tworzył na żywo niesamowitą muzykę. Spotkanie stanowiło kopalnią wiedzy na temat technicznej strony funkcjonowania teatru, nie zabrakło na nim wszakże osobistych refleksji na temat pracy aktora i miłości do sztuki, która popycha wszystkich do działania.

Następnie grupa uczniów z naszej szkoły wybrała się do Jędrzychowa, gdzie uczestniczyła w warsztatach kulinarnych „Sztuka kulinarna to też sztuka”.

9 kwietnia (wtorek) odbył się najciekawszy z punktów programu. „Prezentacje teatralne i nie tylko” były tematem trzeciego dnia imprezy. Do Auli Forum zjechali nie tylko pasjonaci teatru i aktorzy, ale także muzycy i śpiewacy: jednym słowem wszyscy, którzy kochają występy. Nie zabrakło również publiczności, która dzielnie oglądała zmagania młodych aktorów i wykonawców.

Jako pierwsze na scenie wystąpiły dziewczyny z naszego szkolnego teatru „Anty-dotum”. Zaprezentowały przedstawienie „Potango”, oparte na motywach dramatu „Tango” Sławomira Mrożka. Głównym tematem sztuki jest konflikt pokoleń w rodzinie Stomila i Eleonory. Ciągłe kłótnie powodują rozbicie postaci na dwie grupy: tych konserwatywnych, dla których liczą się zasady, i tych buntowniczych, dla których najważniejsza jest idea. Bohaterowie, walcząc o swoje racje, są gotowi przyjąć różne postawy, podejmować nieprzemyślane decyzje (np. ożenić się), a nawet, w kulminacyjnym momencie, pozabijać się nawzajem. Przedstawienie było przykładem teatru groteski i absurdu, nie zabrakło w nim wymieszania podniosłych momentów z humorystycznymi dialogami i scenami. Dziewczyny bardzo dobrze poradziły sobie w roli zwariowanej rodziny, a po występie chętnie tłumaczyły wszystkim zainteresowanym, o co chodziło w tej ciężkiej (?!) do zrozumienia sztuce.

Swoje pięć minut miała również „najbardziej rozgadana i zarazem najbardziej lubiana w szkole” klasa I „b”, która wystąpiła z programem artystycznym z PA-KLA-PY. Uczniowie zatańczyli układ do „Ona tańczy dla mnie” i „Waka-Waka”, czym wnieśli mnóstwo zabawy na scenę.

Kolejne przedstawieni – „Pierwiastek z nas” Teatru Garnizonowego z Głogowa – było niesamowitą reinterpretacją mitów i opowieści o starożytnych bogach. Aktorzy przebrani w greckie szaty świetnie oddali klimat dramatu antycznego, wplatając weń również wątki bardziej współczesne. Kolejne przedstawienie miało już zupełnie inny klimat. Gimnazjum nr 1 w sztuce „Pif-paf, jesteś trup” zaprezentowało nam obraz młodego ucznia-mordercy. W spektaklu poruszony został problem dorastania, wyobcowania z grona rówieśników oraz portret ofiary, która zmienia się w prześladowcę. Niezwykła gra świateł i dobranie utworów muzycznych pozwoliło stworzyć klimat zatarcia się jawy i snu oraz wprowadzić widza w głąb psychiki głównego bohatera. O miłości, szczęśliwej i nieszczęśliwej, opowiedziała grupa teatralna z Gimnazjum nr 2, prezentując „Wariacje na temat miłości”. Mogliśmy przyjrzeć się różnym aspektom bycia zakochanym. Nastrojowość podkreślały utwory muzyczne i wiersze wyświetlane na ekranie obok sceny.

Nie można również zapomnieć o wokalistach i muzykach, którzy występowali między popisami teatralnymi. Swój recital przedstawiła Katarzyna Jantos z klasy I b LO (ZS Polkowice) oraz Agata Ratajczak z zespołem muzycznym z Gimnazjum nr 1. Na gitarze zagrał Karol Pikor, który zaprezentował różne znane utwory rockowe i metalowe. Nie mogło również zabraknąć zespołu "In Fusion" z Michałem Jaworskim jako gitarzystą i Gosią Synowiec - wokalistką, która zadziwiła wszystkich swoim ostrym, rockowym głosem. Brawa należą się też pozostałym członkom zespołu, zwłaszcza basiście, który bardzo wczuwał się w swoją rolę. 

Najlepsze pozostało jednak na koniec. Niewątpliwie największe wrażenie na publiczności zrobiły grupy teatralne z Liceum nr 1 w Lubinie. Pierwsza z nich zaprezentowała „Świętoszka”, dramat autorstwa Moliera. Uwagę przykuwała sama charakteryzacja aktorów: stroje i profesjonalny makijaż, który podkreślał dramaturgię. Niezwykła była też długość tekstu, jaki opanowali aktorzy. Aktorzy włożyli dużo serca w swoje role, ekspresyjne i pełne wyrazu. Zwieńczeniem popisów teatralnych była przygotowana przez Dzikie Bąki „Ferdydurke” Witolda Gombrowicza – według publiczności jedna z najlepszych, jeśli nie najlepsza prezentacja. Grupa dostarczyła widzom niezapomnianych wrażeń. Było i humorystycznie i refleksyjnie. Obserwowaliśmy sceny miłosne, grupowe, monologi, sceny walki (na pięści i na miny), a nawet popisy kaskaderskie. Na zakończenie występu grupa wykonała spontaniczny taniec do piosenki „Thrift Shop”, czym po raz kolejny porwała publiczność.

Wielu wrażeń dostarczył również trzeci dzień ŻAK-ART-u, „Święto poezji” (10 kwietnia). Na specjalnie przystosowanej scenie odbył się konkurs recytatorski dla uczniów naszej szkoły. Młodzi recytatorzy zmagali się z wielką tremą, ale świetnie poradzili sobie z utworami lirycznymi i prozą. Myślę, że największym wyzwaniem była dla nich zmiana nastroju między pierwszym a drugim tekstem. Każdy uczestnik poradził sobie z utworami wedle własnych możliwości, a jury wybrało najlepszych: pierwsze miejsce zajęła Katarzyna Jantos, drugie – ex aequo – Oktawia Kurt i Paulina Misiak, zaś trzecie – Kacper Turek. Wyróżnione zostały Kornelia Marczak i Adrianna Minorczyk. Laureaci otrzymali nagrody książkowe, natomiast publiczność mogła jeszcze porozmawiać z przewodniczącym jury, Piotrem Mosoniem, który opowiedział o swoich odczuciach dotyczących  ŻAK-ART-u i sztuki.

Ewelina Błaszczak, kl. I „c” LO

GALERIA ZDJĘĆ: