Osoby poniżej 18 lat niebawem nie będą mogły kupić w sklepach już nie tylko tradycyjnych wyrobów tytoniowych, ale także e-papierosów. Nowe przepisy wprowadzają także zakaz używania e-papierosów w miejscach, gdzie palenie jest zabronione, np. na przystankach i w szkołach.

8 września 2016 r. weszły w życie przepisy opublikowanej 24 sierpnia w Dzienniku Ustaw nowelizacji dotyczącej ochrony zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych. Sejm uchwalił ją 22 lipca, a prezydent podpisał 12 sierpnia. Nowelizacja ustawy wdraża regulacje przyjętej w 2014 r. dyrektywy tytoniowej; termin wprowadzenia ich przez państwa UE minął 20 maja br. Ustawa ogranicza miejsca palenia papierosów elektronicznych, analogicznie do obecnie obowiązującego zakazu palenia wyrobów tytoniowych w miejscach publicznych np. na przystankach, na terenie podmiotów wykonujących działalność leczniczą, w placówkach oświatowych i obiektach sportowo-rekreacyjnych. Do katalogu miejsc, gdzie właściciel lub zarządzający może wyznaczyć palarnię, m.in. hotelu, zakładu pracy, lokalu gastronomicznego czy domu spokojnej starości dodano w noweli całodobowy oddział psychiatryczny z wyłączeniem oddziałów dysponujących warunkami wzmocnionego i maksymalnego zabezpieczenia. Ustawa przewiduje, że w lokalach gastronomiczno-rozrywkowych z co najmniej dwoma pomieszczeniami możliwe będzie wyłączenie spod zakazu jednego zamkniętego pomieszczenia, jeżeli jest to pomieszczenie wyposażone w wentylację gwarantującą, że dym nie będzie przenikał do innych miejsc.

Zgodnie z nowelą zakazane będzie udostępnianie i sprzedaż papierosów elektronicznychi pojemników z płynem osobom poniżej 18 lat. W przypadku wątpliwości co do wieku, sprzedawca będzie mógł zażądać dokumentu potwierdzającego wiek.Nie będzie też można kupić e-papierosów i pojemników zapasowych w automatach. Nowela wprowadza zmiany dotyczące klasycznych wyrobów tytoniowych. Na ich opakowaniach będą teraz musiały znaleźć się ostrzeżenia zdrowotne - zarówno tekstowe, jak i graficzne. Będą to m.in. hasła: „palenie niszczy zębyi dziąsła”, „paleniem możesz zabić swoje nienarodzone dziecko”, „palenie jest przyczyną miażdżycy” i „palenie zwiększa ryzyko impotencji”. Z opakowań tytoniowych znikną natomiast informacje na temat poziomu np. substancji smolistych czy tlenków węgla. W zamian na pudełkach znajdą się komunikaty: „palenie zabija - rzuć teraz” oraz „dym tytoniowy zawiera ponad 70 substancji powodujących raka”.

Zakazana będzie sprzedaż papierosów posiadających charakterystyczny aromat (z wyjątkiem papierosów mentolowych, na które ustanowiono w dyrektywie okres przejściowy do 2020 r.). Zabroniony będzie obrót, produkcja i import wyrobów tytoniowych zawierających np. kofeinę i taurynę oraz dodatki mające właściwości barwiące. W ustawie zapisano, że wyroby tytoniowe wyprodukowane lub wprowadzone do obrotu oraz oznakowane zgodniez dotychczasowymi przepisami przed dniem 28 lutego 2017 r., papierosy elektroniczne lub pojemniki zapasowe wyprodukowane lub dopuszczone do obrotu nie później niż w terminie 6 miesięcy od dnia wejścia w życie niniejszej ustawy oraz wyroby ziołowe do palenia wyprodukowane lub dopuszczone do obrotu przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy, które nie spełniają wymagań, mogą być wprowadzane do obrotu do 20 maja 2017 r.

Zakazane będzie reklamowanie i promocja e-papierosów oraz pojemników zapasowych. Promocję zdefiniowano w noweli m.in. jako publiczne rozdawanie wyrobów, organizowanie degustacji oraz organizowanie premiowanej sprzedaży. Reklamę z kolei opisano m.in. jako rozpowszechnianie komunikatów, wizerunków, nazw i symboli graficznych służących popularyzowaniu marek. Wprowadzony będzie też zakaz sprzedaży transgranicznej na odległość (np. przez Internet) wyrobów tytoniowych i elektronicznych papierosów oraz pojemników z płynem zawierającym nikotynę do ponownego ich napełniania. Nowa regulacja wprowadza oznakowania jednostkowych opakowań wyrobów tytoniowych w sposób, który będzie umożliwiał rejestrowanie ich przemieszczeń; obowiązek ten ma wejść w życie 20 maja 2019 r. Ministerstwo Zdrowia przy okazji procedowania nad ustawą alarmowało, że w Polsce liczba zgonów, które wynikają bezpośrednio z palenia tytoniu, według różnych szacunków, dochodzi do blisko 100 tys. rocznie - oprócz palaczy ofiarą dymu padają także osoby biernie narażone na wdychanie go. (PAP)